Jak przetrwać pierwsze trudne dni?
Dziecko, powinno wiedzieć, jak wygląda przedszkole. Wybierz się je zobaczyć, choćby na krótki spacer dookoła terenu przedszkola.
Staraj się mówić dziecku jak najwięcej pozytywnych opinii o przedszkolu. Pamiętaj, że dla 3-latka przedszkole jest pojęciem
abstrakcyjnym i trzeba mu je przybliżyć.
Opowiedz o tym, co będzie robić: rysować kredkami z kolegami, malować farbami, bawić się zabawkami.
Przedszkole z dużymi kolorowymi zabawkami powinno się spodobać Twojemu dziecku.
Podczas dni adaptacyjnych bawcie się wspólnie: Ty, Twoje dziecko i inne dzieci. Nie zmuszaj dziecka do zabawy, jeśli nie będzie
tego chciało – niech wtedy posiedzi na Twoich kolanach i obejrzy, co robią inne dzieci. Może z czasem będzie miało ochotę na zabawę.
Jeśli będziesz kupować rzeczy do przedszkola, rób to z dzieckiem, niech czuje się ważne i ma możliwość wyboru.
Trudno jest zostawić dziecko w przedszkolu, jeśli wcześniej nie miało kontaktu z rówieśnikami.
Spróbuj wyjść na godzinę lub dwie, zostawiając go z babcią lub opiekunką. Zacznij z nim chodzić na plac zabaw, by nabrało śmiałości
w kontaktach z rówieśnikami.
Dziecko w przedszkolu będzie musiało samodzielnie robić prawie wszystko, począwszy od jedzenia, skończywszy na przebieraniu się,
myciu rąk, korzystaniu z toalety. Spróbuj nauczyć je tych czynności, by w przedszkolu czuło się pewniej.
Na początku ubieraj dziecko w rzeczy na gumkę, buty na rzepy, tak by mogło samo je zdejmować i zakładać.
W przedszkolu jedzenie nie jest rozdrabniane, jedynie większe kawałki mięsa mogą być 3-latkom krojone.
Postaraj się nauczyć dziecko jedzenia pokarmów w konsystencji takiej, jak dla dorosłych, niech nauczy się dobrze gryźć,
by nie dławiło się później.
Małe dziecko powinno podejmować decyzję w prostych sprawach. Stwarzaj mu okazje sprzyjające dokonywaniu wyboru.
Ważne jest też, by potrafiło zadbać o siebie.
Nie rozwiązuj wszystkich konfliktów za dziecko. Daj mu szansę na samodzielne działanie.
Zaufaj przedszkolu i uśmiechnij się.
Ty też kiedyś miałeś 3 latka i byłeś przedszkolakiem !
Co jest potrzebne dziecku do przedszkola?
Dla dziecka które śpi w ciągu dnia :
Jak pomóc dziecku zaadaptować się w przedszkolu – czyli rady na dobry początek
Kiedy 3 latek idzie do przedszkola rozpoczyna się nowy etap w życiu całej rodziny.
Każde dziecko jest inne i każde wymaga indywidualnego podejścia. Można jednak ułatwić dziecku wejść w nowe środowisko,
przygotować do roli przedszkolaka.
TRENING SAMODZIELNOŚCI –
by ułatwić dziecku start w przedszkolu, dużo wcześniej zaczynamy uczyć dziecko samodzielności, zachęcamy do próbowania różnych czynności.
Pokazujmy jak, ale nie wyręczajmy. Pozwólmy mu na pierwsze próby samodzielności. Jest wiele prostych, codziennych czynności, z którymi
już trzylatek świetnie sobie poradzi. Odpowiednio zmotywowane przedszkolaki chętnie podejmują małe wyzwania, chcą być uznawane za
„duże” i chwalone. Sukcesy budują w nich poczucie własnej wartości, przez co później w grupie przedszkolnej czują się pewniej.
Zadbajmy jednak, by się nie zniechęciły zbyt szerokim zakresem trenowanych czynności i zbyt trudnymi dla nich zadaniami.
Unikajmy butów i kapci ze sznurówkami, czy skomplikowanymi klamerkami (najlepsze są rzepy), swetrów z guzikami (sweterek łatwo
wkładany przez głowę lub na zamek to znacznie lepsze rozwiązanie), pasków czy szelek. Robiąc zakupy nie patrzmy tylko na kolory i materiał –
zwracajmy uwagę, czy dziecko ma szansę sobie z tym poradzić.
KAPCIE – NAPRAWDĘ WAŻNA RZECZ –
wyprawka jest istotną i najczęściej wymaganą rzeczą w przedszkolach, zazwyczaj zawiera standardowe rzeczy, w które należy wyposażyć
przedszkolaka. Warto zaangażować dziecko w proces jej kompletowania. Wspólne przeszukanie szafy czy zakupy, wybór worka, nowych
kapci dadzą dziecku poczucie, że do czegoś się przygotowuje, będzie czekać, rozbudzimy jego ciekawość. To również doskonała okazja do
rozmów o tym, co będzie się dzieło w przedszkolu i do czego te wszystkie rzeczy będą potrzebne. Pamiętajmy, że zakupy nie są tutaj celem,
są pretekstem do rozmów.
TOWARZYSZ DO PRZEDSZKOLA –
wiele przedszkoli pozwala przynosić ukochane maskotki, więc warto wcześniej wybrać wspólnie z dzieckiem takiego przyjaciela, którego
zabierzemy pierwszego dnia. Będzie namiastką domu, a dziecko poczuje się pewniej.
PRZEDSZKOLE – NOWE MIEJSCE W ŚWIECIE DZIECKA –
kiedy podejmiemy już decyzję o wysłaniu dziecka do przedszkola, warto wyposażyć również malca w podstawową wiedzę, co to jest
przedszkole. Spacery w okolice placówki, przyglądanie się zza płotu dzieciom w przedszkolnym ogrodzie. Przy okazji opowiadamy dziecku
o atrakcjach, jakie czekają na przedszkolaków, o tym jak dzieci w przedszkolu wspólnie się bawią, układają, śpiewają i tańczą, uczą się
wierszyków, malują czy rysują, ale również o zwykłych czynnościach jak jedzenie obiadu czy wyjścia na dwór. Rozbudź w dziecku ciekawość.
Można posłużyć się też książkami czy opowiadaniami o przygodach przedszkolaków. Im więcej wiem, tym mniej się tego boję.
CZY JA TU BĘDĘ MIESZKAĆ?
Jedną z najczęstszych obaw przedszkolaków jest lęk przed tym, że będą musieli zostać w przedszkolu „na zawsze”. Ważne, by przy każdym
pożegnaniu, ale również we wcześniejszych rozmowach z dzieckiem pojawiło się zapewnienie, że zawsze rodzic przyjdzie po dziecko.
Takie z pozoru banalne zdanie powtarzane wielokrotnie, również w trakcie pożegnania, nie spowoduje, że dziecko przestanie płakać,
ale pomoże malcowi zbudować poczucie bezpieczeństwa.
CZAS WEDŁUG DZIECI
Wiele dzieci doskonale funkcjonuje w uporządkowanym i powtarzalnym rozkładzie dnia. Często pomaga im również świadomość tego,
co ich czeka, następujące po sobie posiłki doskonale nadają się do odmierzania czasu. Dziecko w wieku przedszkolnym inaczej niż dorośli
traktuje upływ czasu. Komunikaty typu: „Przyjadę po ciebie po południu”, „Odbiorę cię o 12” , „Będę za 3 godzinki” są dla przedszkolaka
zupełnie niezrozumiałe. Zamiast uspokoić może budzić lęk. Znacznie lepiej odnieść się do wydarzeń, jakie czekają dziecko w przedszkolu:
„Teraz będziecie się bawić, zjesz śniadanko. Dziś jest piękna pogoda, może wyjdziecie na plac zabaw. Potem będzie obiad. Po obiedzie przyjdzie
po ciebie mama”. Wielu przedszkolakom taki sposób pomaga odmierzać upływ czasu.
NASZE MAŁE UMOWY
Jako rodzice w „negocjacjach” z dzieckiem często powołujemy się na wzajemne ustalenia czy umowy. Takie małe umowy (po kolacji oglądamy
2 bajki, a potem idziemy spać) są rzeczą bardzo indywidualną i nie każde dziecko chętnie je akceptuje. Warto jednak spróbować ustalić z dzieckiem
wcześniej sposób rozstania i kolejność wydarzeń: „Teraz cię przytulę, dostanę buziaka i pojadę do pracy, a ty pójdziesz na śniadanko, potem
pobawisz się z dziećmi. Umawiamy się, że mama przyjdzie po ciebie po obiedzie”. Pamiętajmy – dotrzymujmy słowa, jeżeli obiecamy, że będziemy
po obiedzie, zaplanujmy dobrze dzień, by udało nam się spełnić obietnicę.
Uwaga jednak, co obiecujemy maluchowi. „Pani zadzwoni do mamy jak będziesz płakał, to ja po ciebie szybko przyjadę” – to najgorszy komunikat,
jaki możemy przekazać naszemu dziecku. Dostaje on wtedy sprzeczne informacje. W przypadku obaw, czy przewidywanych trudności z adaptacją,
o kontakt z rodzicem możemy dyskretnie poprosić nauczyciela. Taki telefon nas uspokoi, a w razie trudności możecie wspólnie ustalić na bieżąco
z nauczycielem najlepsze rozwiązanie. Pamiętajcie, że taką umowę można zawrzeć z nauczycielem, nie z dzieckiem.
PŁACZ DZIECKA –
czyli rzecz, której obawiamy się najbardziej. Pożegnanie w przedszkolu jest jednym z najtrudniejszych momentów zarówno dla dziecka, jak i rodzica.
Pożegnanie powinno być dostosowane do temperamentu dziecka i wypracowanych już wcześniej w rodzinie sposobów rozstania się. Nie przedłużmy
go w nieskończoność. Postarajmy się, by było ciepłe i czułe, koniecznie z zapewnieniem, że przyjdziemy w ustalonym czasie np. po podwieczorku.
Nie bójmy się płaczu dziecka. Łzy nie są złe, są naturalnym objawem uczuć i emocji, jakich doświadcza dziecko. Są wyrazem smutku spowodowanego
rozstaniem z Rodzicem. Każde dziecko w inny sposób przeżywa rozstanie z Rodzicem. Czas pełnej adaptacji też jest różny dla każdego dziecka i może
trwać nawet kilka miesięcy. Bądźmy wsparciem dla naszego dziecka. Okażmy zrozumienie dla jego uczuć. „Wiem, że płaczesz, bo jest ci smutno,
mi też troszeczkę, jak widzę te łezki. Bardzo cię kocham, przytulmy się na pożegnanie. Teraz idę do pracy i chciałbym, żebyś się dziś dobrze bawił
się w przedszkolu. Pamiętaj, że tato przyjdzie po ciebie po podwieczorku.”
POCHWAŁA JEST TAKŻE NAGRODĄ
Nie nagradzajmy przedszkolaka za pójście do przedszkola nową zabawką czy wyjściem na lody. Po pierwszym dniu zapytajmy nauczyciela, z czym
poradziło sobie dziś najlepiej nasze dziecko i na pochwale budujmy jego poczucie własnej wartości. Powiedzmy mu że „jesteśmy dumni, że tak ładnie
bawiło się dziś z dziećmi ” albo, że „udało mu się samodzielnie ubrać buty”. Dziecko, które ma poczucie nawet małych sukcesów chętniej podejmuje
się kolejnych wyzwań.
NASZE EMOCJE I NASTAWIENIE –
Dzieci dysponują swoistym „radarem” nastawionym na odbieranie i przejmowanie emocji rodziców. Gdy jesteśmy podenerwowani, odczuwamy lęk,
bądź niepokój nasze dzieci mogą je od nas przejmować. Na pójście dziecka do przedszkola musi być gotowe nie tylko samo dziecko, ale również rodzic.
Nasze obawy i podświadoma niechęć do rozstania się z dzieckiem jest najczęściej przez nie wyczuwana. Wtedy ono również niepokoi się.
Bądźmy pogodni i uśmiechnięci, uwierzmy w nasze dziecko. W rozmowach przekazujmy pozytywny obraz przedszkola, nie straszmy – „jak pójdziesz
do przedszkola to zobaczysz”. Motywujmy, zachęcajmy i wspierajmy nasze dziecko. Zmiana, jaką jest pójście do przedszkola, to dla maluchów ważne,
ale i stresujące wydarzenie. Pokażmy, że cieszymy się wraz z nim z pójścia do przedszkola
NA JAK DŁUGO PIERWSZEGO DNIA?
Gdy rozpoczniemy posyłanie dziecka do przedszkola, miejmy już za sobą wakacyjne wycieczki, planowane wyjazdy, i przedłużone weekendy. Zadbajmy,
by dziecko uczęszczało regularnie. Zaplanujmy, kto i kiedy będzie odbierał dziecko. Gdy intuicja podpowiada nam, że pierwszego dnia może być trudno,
zdecydujmy się na odbiór po 3-4 godzinach i stopniowo wydłużajmy pobyt. Warto wziąć kilka dni urlopu, by móc elastycznie dostosować się do sytuacji.
Tak jak każde dziecko jest inne, tak dla każdego dziecka proces adaptacji w przedszkolu przebiega inaczej. Nie ma sztywnych reguł ani złotego środka.
Ważne, by wybrać drogę jak najlepiej dostosowaną do potrzeb naszego dziecka, aby wspierać je i cieszyć się razem z nim. W wielu placówkach można
też liczyć na pomoc i wsparcie ze strony nauczycieli.
Wszystkim przyszłym przedszkolakom życzymy udanego startu.